Co robić bezpośrednio po kolizji?

Zdarzenia drogowe są nagłe, stresujące i mają wpływ na wiele aspektów Twojego życia. Wcześniejsze przygotowanie na taką ewentualność pozwala zaoszczędzić zdrowie, pieniądze oraz uniknąć nieprzyjemności ze strony wymiaru sprawiedliwości.

Musisz odróżniać kolizję od wypadku

Kolizją są wszelkiego rodzaju stłuczki, w których nie ucierpiała żadna osoba lub obrażenia były powierzchowne (leczone poniżej 7 dni).

Wypadkiem z kolei jest groźniejsze zdarzenie, w wyniku którego co najmniej jeden z uczestników ponosi śmierć lub leczenie urazów jest dłuższe niż 7 dni. Samochody mogą iść do kasacji, ale dopóki nikomu nic się nie stało – masz do czynienia z kolizją. To rozróżnienie jest ważne, ponieważ od tego zależy zakres Twoich obowiązków po zdarzeniu.

Pierwsze sekundy po kolizji

Najpierw bezpiecznie wysiadasz z samochodu i sprawdzasz czy ktoś nie doznał obrażeń. Po upewnieniu się że nikomu nic się nie stało, robisz telefonem kilka zdjęć lub krótki film dokumentujący szkody i ustawienie pojazdów.

Następnie usuń auto z drogi (jeśli dalej jest na chodzie) oraz w miarę możliwości uprzątnij jezdnię z uszkodzonych elementów. Jeżeli tego nie zrobisz, Policja może ukarać Cię mandatem w wysokości 150 zł za nieuzasadnione blokowanie przejazdu innym uczestnikom ruchu. Jeśli samochód przestał być jezdny, włącz światła awaryjne oraz ustaw trójkąt ostrzegawczy w odległości 30-50 m od pojazdu (na autostradzie 100 m).

Gdy drugi uczestnik kolizji sprzeciwia się przestawianiu aut i wzywa Policję, pozwól mu wykonać zdjęcie ustawienia samochodów oraz usuń swój pojazd z drogi. Wykonujesz obowiązki narzucone przez prawo, a drugi kierowca pozostając w pasie ruchu naraża się na odpowiedzialność karną.

Pierwsze minuty po kolizji

Samochód i uszkodzone elementy na poboczu, czas ustalić kto kolizję spowodował. W sytuacji gdy jesteś pewny/a swojej winy, namawiaj drugiego kierowcę do spisania oświadczenia o spowodowaniu kolizji. Pozwoli Ci to uniknąć minimum 1000 zł mandatu oraz sześciu punktów karnych. Jeżeli masz choćby 1 % wątpliwości co do swojej winy, dzwoń na Policję. Może to drugi uczestnik jest winny, a Ty dostaniesz wysokie odszkodowanie z jego/jej OC.